trening
-
Otwarty trening „Skok na wiosnę z N+TC”
Mimo przeziębienia, które niczym bumerang powraca do mnie od pewnego czasu, zdecydowałam się uczestniczyć dzisiaj w otwartym treningu pod tajemniczo brzmiącą nazwą N+TC (Nike+ Training Club). W styczniu zapisałam się (jedno z moich postanowień noworocznych) do klubu fitness, gdzie oprócz całego mnóstwa przeróżnych sprzętów (etap poznania ich bliżej pozostawiłam na później), prowadzone są też zajęcia grupowe.…
-
Nienawidzę biegać i …
… jednocześnie tak to kocham! Zawsze kiedy wyjeżdżam na dłużej niż jeden dzień, biorę ze sobą ciuchy i buty do biegania. Tak zrobiłam i tym razem. Jednak tym razem nie miałam ochoty biegać. Zupełnie mi się nie chciało. Czułam się zmęczona, wypalona i zrezygnowana… Całkiem nie tak dawno, kiedy byłam w Bydgoszczy postanowiłam wyciągnąć moją…
-
Niedzielne podbiegi nie takie straszne
Wczorajszy trening grupowy prowadzony przez trenerkę Dotę, uważam za bardzo udany, chociaż zapowiadało się mniej ciekawie… W sobotę, po powrocie z tygodniowego pobytu u rodziców, chciałam przygotować sobie ciuchy na niedzielny trening. Okazało się, że ciuchów brak… Pierwsza myśl taka, że wrzuciłam je do prania wraz z całą stertą innych rzeczy, które wypakowałam z torby.…
-
Pierwszy trening grupowy w ramach KGB
Dzisiejszy dzień uważam za udany! Chociaż zdecydowanie lepiej biega mi się o zmroku, to dziś był trening o poranku. No, żeby nie było, że człowiek nic w życiu nie zmienia 😉 Warto też wspomnieć, że nie był to bieg byle jaki. Dota z On Egin Eta Topa, zorganizowała dziś bieg grupowy w ramach cyklu spotkań…