grill

  • Wsi spokojna, wsi wesoła…

    Wsi spokojna, wsi wesoła…

    Dwa samochody, trzy kobiety, szóstka dzieci i ze dwadzieścia tobołków ze smacznościami. Wczorajsze grillowanie na lubelszczyźnie uważam za bardzo udane. Cisza, spokój, trawa do pasa i brak codziennych obowiązków! Do tego grill. Luz, blues, żyć nie umierać! Co ciekawe, nawet dzieci były tak zajęte, że porządnie mogłam odpocząć. Dziewczyny zresztą także 🙂 Były kiełbaski, była…