Warsztaty kulinarne to nie tylko wspólne gotowanie zazwyczaj nieznanych nam wcześniej potraw, ale też możliwość poznania ciekawych ludzi. Tak było i tym razem. Gosia Ruszkowska, prowadząca warsztaty praktyczne to prawdziwy wulkan pozytywnej energii, dziennikarka, przewodniczka warszawska, weganka z długoletnim stażem, która o kuchni roślinnej wie niemal wszystko (zapraszam do odwiedzenia fejsbukowej Gosi strony Mead Ladies). Gosia pokazała nam jak w prosty i szybki sposób możemy zrobić pyszną sałatkę wykorzystując do tego dzikie rośliny jadalne, które rosną dosłownie wszędzie – między blokami, przy torach czy opuszczonych terenach działkowych. Do wielkiej michy, a następnie na nasze talerze trafiły: rzepicha ziemnowodna, czosnaczek, podagrycznik, ziarnopłon, rukola i kiełki buraka. Całość wymieszana z dressingiem na bazie oleju orzechowego, musztardy, sezamu, oregano, octu jabłkowego wyprodukowanego przez Gosię oraz pestek dyni. Tu kolejna ciekawostka, prażenie pestek pozbawia ich cennych kwasów omega!
Choć perspektywa szukania czegoś do jedzenia poza sklepem i domową spiżarnią wydaje się być ciekawa, to jednak oprócz chęci, trzeba mieć przede wszystkim wiedzę na temat tego, co zbierać można. Nie wszystko co zielone nadaje się do jedzenia i bywa trujące.
Pod czujnym okiem Gosi przygotowaliśmy także domowe bułki drożdżowe z sezamem, mega pyszne, niezwykle sycące i zdrowe kotlety z soczewicy, ryżu basmati z dodatkiem płatków owsianych i zmielonego siemienia lnianego (przepis wkrótce!) oraz … majonez wegański z fasoli, który okazał się totalnym hitem!
Jak zrobić wegański majonez? Wystarczy fasola, nieco oleju, octu i musztardy, działający mikser i 2 minuty wolnego czasu. W życiu bym nie wpadła, że majonez można zrobić z fasoli, na dodatek, że może on być taki dobry!
składniki:
- 1 puszka białej fasoli (wersja dla wygodnych, można oczywiście użyć ugotowanej)
- 1/2 szkl oleju (użyliśmy rzepakowego)
- 2 łyżki octu winnego
- 1 łyżka musztardy
- pieprz do smaku
Fasolę odcedzamy, opłukujemy na sitku pod bieżącą wodą, przekładamy do miseczki/pojemnika. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do uzyskania kremowej konsystencji.
Jeśli do powyższych składników dodamy jeszcze koncentrat pomidorowy, wyjdzie nam wegański sos tysiąca wysp!
Część teoretyczno-praktyczną „Ekoogrodnictwo w mieście” prowadziła Roberta Czarnecka, z którą sadziliśmy nie tylko poziomki, ale też uczyliśmy się przygotowywać ekologiczne opryski. Poznaliśmy różnicę między naparem, wywarem, maceratem, preparatem fermentowanym a preparatem złożonym.
Z wiedzą wyniesioną podczas warsztatów nie pozostaje mi nic innego jak tylko tworzyć nowe wege potrawy i jeszcze lepiej dbać o mój balkonowy ogródek. Kto wie, być może uda mi się stworzyć nowe odmiany, nieznanych do tej pory ziół czy warzyw 😉
Co o tym myślisz?