Zdrowe, bezmięsne, smaczne, proste a na dodatek szybkie danie. Czy można chcieć więcej? Jakby komu było mało, to dodam, że potrawa ta świetnie rozgrzewa, a więc doskonale sprawdzi się w taki szary, bury i chłodny dzień jak dzisiaj! A więc do dzieła 🙂 Przepis znalazłam na kwestiasmaku.pl i nieco zmodyfikowałam
składniki:
- 1 mały bakłażan
- 1 szkl zielonego groszku
- 1 łyżka oleju (użyłam kokosowego)
- 1 łyżka czerwonej pasty curry (lub 1 łyżeczka jeśli nie lubicie zbyt ostrych potraw)
- 2 łyżki sosu sojowego
- 3/4 puszki mleka kokosowego
- 3/4 puszki pomidorów
- kilka gałązek świeżej kolendry (można użyć innych ziół, np. bazylii lub pietruszki)
- ryż
Bakłażana kroimy na 1 cm plastry, posypujemy sporą ilością soli i odkładamy na pół godziny. Po tym czasie myjemy go pod bieżącą wodą, by pozbyć się nadmiaru soli i suszymy za pomocą ręcznika kuchennego mocno przyciskając. Do rozgrzanego oleju dodajemy pastę curry, a po ok 1 minucie pokrojonego w kostkę (ok 1 x 1 cm) bakłażana. Smażymy ok 8 min (tu czas zależy od rodzaju kuchenki), aż warzywo stanie się miękkie. Dodajemy mleko kokosowe, sos sojowy oraz groszek. Gotujemy kilka minut, po czym dokładamy pomidory wraz z zalewą i znów gotujemy. Gdy wszystkie składniki się połączą przekładamy na talerze.
Podajemy ze świeżą kolendrą i sporą dawką węglowodanów w postaci ryżu 🙂
Smacznego!
Co o tym myślisz?