Po Świętach Wielkanocnych zostało mi w lodówce trochę jajek. Aby się nie zmarnowały, pomyślałam, że zrobię szakszukę, której nie jadłam już od wieków.
Szakszuka (Shakshouka, arab. شكشوكة) w dosłownym tłumaczeniu oznaczająca „wielki bałagan, jest bardzo prostą, ale niezwykle smaczną i tanią potrawą kuchni arabskiej, głównie tunezyjskiej, marokańskiej i egipskiej. Gdybym miała krótko opisać to danie, powiedziałabym, że to jajka sadzone w gęstym i pikantnym sosie pomidorowo-paprykowym.
Szakszukę podajemy z pieczywem, wprost z patelni, najlepiej żeliwnej.
Taka potrawa świetnie sprawdzi się zarówno na śniadanie, obiad a także kolację.
składniki (porcja dla 2 osób):
- 2 jajka
- 1 średnia cebula
- 1/2 czerwonej papryki
- 3 ząbki czosnku
- 4-5 pomidorów (lub 1 puszka, najlepiej krojone)
- ok 2 cm papryczki chilli (lub suszonych płatków)
- 3 łyżki oliwy
- sól i pieprz do smaku
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy poszatkowaną cebulę i czosnek, a kiedy się zeszklą dodajemy pokrojoną w bardzo drobną kostkę, paprykę i papryczkę chilli. Gdy papryka zmięknie, dodajemy pomidory. Trzymamy na małym ogniu do momentu, gdy sos zacznie robić się gęsty. Za pomocą drewnianej łyżki odsuwamy warzywa na bok, tworząc dwa wgłębienia, w które wbijamy ostrożnie jajka, tak, by nie żółtka nie wypłynęły. Gotujemy tak długo, aż zetną się białka. Przed podaniem posypujemy natką pietruszki lub kolendrą.
Co o tym myślisz?