Przed każdym dłuższym wyjazdem, staram się opróżnić lodówkę z tego, co się w niej znajduje. Dzięki temu: po pierwsze nie mam wyrzutów sumienia, że wyrzucam jedzenie (czyli jakby nie patrzeć pieniądze), po drugie oszczędzam, gdyż nie muszę kupować kolejnych produktów. Wystarczy nieco wyobraźni (no i chęci, by ją mieć) by z resztek jedzenia wyczarować coś smacznego.
Teraz, kiedy oprócz codziennych obowiązków dochodzi jeszcze bieganie po sklepach w poszukiwaniu prezentów, a co za tym idzie, stanie w mega kolejkach, stawiam na posiłki, które wymagają ode mnie minimum zaangażowania, a przede wszystkim minimum czasu. Tu idealnie sprawdzają się wszelkiego rodzaju makarony, zwane potocznie „kluskami”. Tak więc oprócz akcji „szybki obiad”, trwa też u mnie akcja „czyszczenie lodówki” wykombinowałam dziś na obiad spaghetti z warzywami. Połowa papryki, do tego spory kawałek pora (który smakuje najlepiej właśnie po podsmażeniu) oraz kilka suszonych pomidorów ze słoika, które w dzisiejszym daniu były taką kropką nad „i” okazały się być bardzo smacznym, szybkim i treściwym wegetariańskim posiłkiem.
składniki:
- makaron (taki jaki macie lub jaki lubicie)
- kawałek papryki (użyłam czerwonej?)
- kawałek pora
- kilka pomidorów suszonych (w oleju ze słoika)
- 2 łyżki oleju (tego ze słoika od pomidorów)
- twardy ser do posypania (użyłam parmezanu)
Na rozgrzany olej wrzucamy pokrojoną paprykę i pora. Gdy po kilku minutach (ok 5-8) warzywa staną się miękkie, dodajemy pokrojone pomidory. Całość mieszamy razem z ugotowanym al’dente makaronem i przekładamy na talerz. Posypujemy startym parmezanem.
Delektujemy się i zapominamy o kaloriach 🙂