Nieco soczewicy, do tego lekko słodkawy batat, aromatyczne przyprawy i wyszedł z tego pasztet, którym na śniadanie zajadała się dziś cała moja rodzina. I kto by pomyślał? – pasztet bez grama mięsa, który smakuje mięsożercom! Do tego ulubione dodatki takie jak pomidorki koktajlowe, paseczki czerwonej papryki, ogórki świeże lub kiszone, kapary i wyszły z tego kanapki doskonałe 🙂
Przepis znalazłam na stronie jadlonomia.com. i zmodyfikowałam go nieco, tak po mojemu 🙂
Warzywa strączkowe, takie jak choćby soczewica, mogą stanowić alternatywę dla białka pochodzenia zwierzęcego, dlatego też często spożywane są przez osoby będące na diecie wegańskiej i wegetariańskiej. Wprawdzie jest to białko niepełnowartościowe, gdyż nie zawiera wszystkich niezbędnych aminokwasów w odpowiedniej ilości, jednak gdy połączymy je w jednym posiłku z innymi produktami roślinnymi zawierającymi białka, których skład aminokwasowy wzajemnie się uzupełnia, możemy uzyskać białko pełnowartościowe. Przykład: połączenie warzyw strączkowych takich jak groch, soczewica, fasola, soja z produktami takimi jak kasza np. jęczmienna, gryczana, jaglana lub z produktami zbożowymi na przykład chleb, kiełki pszenicy czy płatki kukurydziane.
potrzebne składniki:
- 1 szkl nieugotowanej soczewicy (użyłam czerwonej)
- 1 średni batat
- 1/2 szkl zmielonych płatków owsianych (odsypujemy 2 łyżki)
- 50 ml oliwy
- 3 łyżki natki pietruszki
- 1 łyżka świeżej kolendry
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1/2 łyżeczki papryki wędzonej
- 1/2 łyżeczki płatków chilli (lub kawałeczek świeżej)
- pieprz do smaku
Soczewicę gotujemy w lekko osolonej wodzie. Babata myjemy, osuszamy, układamy na papierze do pieczenia i pieczemy przez 45 minut w piekarniku nagrzanym do 220 °C. Upieczonego, miękkiego batata wyciągamy z piekarnika, a kiedy ostygnie obieramy ze skórki.
Wszystkie składniki przekładamy do miski i miksujemy na jednolitą, pozbawioną grudek masę.
Foremkę do pieczenia (użyłam silikonowej keksówki) nacieramy delikatnie oliwą (także po bokach) i obsypujemy odłożonymi, zmiksowanymi płatkami owsianymi. Przekładamy masę pasztetową. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200°C, przez ok 40 minut, aż pasztet stanie się rumiany. Odstawiamy do ostudzenia, najlepiej na noc.
Smacznego!
Co o tym myślisz?