Całkiem niedawno wpadła mi w ręce gazetka z Biedronki, w której oprócz standardowej reklamy, znalazło się kilka przepisów kuchni francuskiej. Wszelakie gazetki i książki kulinarne uwielbiam i choć nie zdarzyło się jeszcze, by podpasowały mi wszystkie propozycje, to zawsze wśród nich znajdzie się coś, co po prostu muszę zrobić! Tym razem, tym „cosiem” okazała się sałatka o nazwie „Salate de lentilles et fromage de chèvre”. Soczewica, która jest głównym składnikiem tej sałatki, zawiera mnóstwo białka, które może być alternatywą dla białka pochodzenia zwierzęcego. Idealna jest więc dla osób, które nie jedzą mięsa, czyli dla mnie.
Przepis nieco zmodyfikowałam. Pominęłam szczypiorek, zamiast niego dodałam świeże liście mięty i melisy, a także… truskawki, które w połączeniu z nieco kwaskowatym sosem musztardowym, okazały się strzałem w dziesiątkę! Ja wiem, że takie połączenie brzmi dziwnie, ale jest naprawdę genialne!
Taka sałatka jest świetnym pomysłem zarówno na śniadanie, jak i na kolację. Doskonale sprawdzi się też jako lekki lunch.
składniki (na 4 porcje):
- 2 szkl zielonej soczewicy (suchej)
- 1 opak sera koziego w krążku
- 3 marchewki
- garść truskawek
- kilka listków mięty i melisy
- 2 łyżeczki musztardy Dijon
- 4 łyżki białego lub czerwonego octu winnego
- 8 łyżek oliwy
- sól i pieprz do smaku
Soczewicę płuczemy pod bieżącą wodą, przekładamy do garnka i gotujemy w lekko osolonej wodzie przez ok 30-40 min. Warto pamiętać, że czas gotowania zależy od rodzaju kuchenki, dlatego też warto co jakiś czas sprawdzać, czy soczewica jest już gotowa. Idealnie ugotowana soczewica jest lekko chrupiąca na zewnątrz i miękka w środku. W międzyczasie obieramy marchew, kroimy w kostkę i gotujemy kilka minut, powinna być al dente. Musztardę, ocet winny, oliwę mieszamy, aż do uzyskania jednolitej, gładkiej konsystencji. Najlepiej posłużyć się tutaj mikserem, składniki idealnie połączą się ze sobą, a konsystencja sosu będzie gęstsza.
Ugotowaną i odcedzoną soczewicę przekładamy na talerz (lub miseczki), dodajemy ugotowaną marchewkę, pokrojony w kostkę lub paski ser, pokrojone w plastry truskawki. Całość polewamy sosem i odstawiamy do lodówki na ok 1 godz.
Bon appétit!
Co o tym myślisz?