Restrykcyjna dieta i powracające uczucie głodu potrzebą wynalazków!
Kiedy po ugotowaniu barszczu zostało mi sporo warzyw – głównie buraki, marchew, pietruszka i seler, zaczęłam zastanawiać się cóż mogę z nimi zrobić? Wpadłam na pomysł, że może warzywa zetrę, zapiekę i wyjdzie mi z tego pseudo pasztet. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Ów pasztet, z racji wykorzystania buraków przypominał mi jednak wizualnie pieczone mięso. W głowie pojawiła się od razu myśl, że gdyby do tego dodać ogórki kiszone i cebulkę – no tatar jak nic, tyle że bezmięsny!
przepis na wegański tatar:
- buraki
- marchew
- seler
- pietruszka (korzeń)
- cebula
- ogórek kiszony
- sól i pieprz do smaku
- sok z cytryny (opcjonalnie)
- żółtko jajka i musztarda (opcja dla tych którzy akceptują takie dodatki)
Ugotowane warzywa ścieramy na małych oczkach tarki, przekładamy do żaroodpornego naczynia i zapiekamy ok 20-30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Upieczone warzywa odkładamy do ostygnięcia. Przed podaniem posypujemy solą i pieprzem, podajemy z drobno pokrojonym ogórkiem kiszonym i cebulą. Całość skrapiamy sokiem z cytryny.
Przy okazji podaję też przepis na barszcz czerwony bez użycia koncentratu, zakwasu i octu, który moim zdaniem jest genialny! Robiąc barszcz wielu z nas popełnia prosty błąd – dodaje za mało buraków a za dużo wody, przez co kolor barszczu jest słabiutki. Aby wyszedł nam pyszny barszcz o pięknym, głębokim kolorze należy wyrównać proporcje – wody wlewamy mniej więcej tyle, ile kilogramów buraczków użyjemy. Dodanie soku z cytryny utrwali dodatkowo kolor.
- buraki (1,5 kg)
- marchew (4 szt)
- korzeń pietruszki (2 szt)
- seler
- liść laurowy (4 szt)
- ziele angielskie (5 kulek)
- czosnek (3 ząbki)
- sól i pieprz do smaku
- majeranek (ilość wedle uznania)
- cytryna (sok z całej cytryny)
Warzywa obieramy ze skórki, buraki kroimy na ćwiartki i wrzucamy do garnka zalewając 2 l wody. Gotujemy na małym ogniu do czasu aż warzywa zmiękną. Przed końcem gotowania dodajemy czosnek i majeranek, doprawiamy do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Barszcz odstawiamy do przestygnięcia.

Tak przygotowany barszcz najlepiej smakuje następnego dnia. Świetnie smakuje z uszkami lub pasztecikami.
Kilka moich pomysłów na dania dla osób będących na kuracji dr Dąbrowskiej? Zajrzyjcie tutaj
Co o tym myślisz?