Poświąteczny detoks warzywny z tzatzikowym dipem

W ramach poświątecznego detoksu, do pochrupania dziś świeże warzywa. Dość skromnie, bo reszta poszła na barszcz czerwony, o którym napiszę wieczorkiem. Oczywiście możecie użyć tu innych warzyw, wszystko zależy od tego co lubicie lub co akurat macie w domu. Żeby nie było tak sucho, na szybko zrobiłam tzatziki, które wieczorem wykorzystam do grzanek. Tzatziki to jedna z najpopularniejszych przystawek w Grecji. Zresztą znana jest chyba na całym świecie. Jest smaczna, zdrowa, lekka, orzeźwiająca i od zawsze kojarzy mi się z wakacjami. Świetnie smakuje do dań mięsnych, rybnych, a także jako dip do warzyw lub pieczywa.   składniki:

  • 1 marchewka
  • 1 pietruszka

tzatziki:

  • 1 opak gęstego jogurtu naturalnego
  • 1 ogórek
  • 2-3 ząbki czosnku (używam polskiego, bo jest intensywniejszy w smaku)
  • 5-8 listków świeżej mięty (użyłam z mojego balkonowego ogródka)
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek
  • sól i świeżo mielony pieprz do smaku

Warzywa obieramy i kroimy w słupki. Do miseczki przekładamy jogurt, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, obranego i startego na tarce (grube oczka) ogórka oraz posiekane liście mięty. Doprawiamy solą, pieprzem i oliwą.

Komentarze

Jedna odpowiedź do „Poświąteczny detoks warzywny z tzatzikowym dipem”

  1. Awatar kasia
    kasia

    Uwielbiam tzatziki. Świetny pomysł na przekąskę 🙂 Ja jestem na etapie zmiany diety, do tej pory jadłam za dużo i stanowczo byle co.. Teraz mam różne dolegliwości chorobowe i na stronie http://zapaleniepecherza.info.pl/ wyczytałam, że zmiana odżywiania będzie niezbędna.. 🙂

Co o tym myślisz?