Wczoraj obudziło mnie piękne słońce. A jak i słońce to marzenie o tym, by wreszcie nastały wakacje. A jak wakacje to i owoce morza…Ponieważ jednak wczoraj był też Międzynarodowy Dzień Pizzy i zostałam przegłosowana, moje wakacyjne wariacje „frutti di mare” musiałam odłożyć na kolację.
Tak więc na obiad była pizza, nawet nie jedna, tylko dwie – guattro formaggi oraz moja ulubiona z rukolą, szynką parmeńską i oliwą truflową a na kolację pikantne kalmary, krewetki i omułki na sałacie.
Czego chcieć więcej? No chyba jedynie tego, by wreszcie nastała wiosna 🙂
składniki:
- 1 opakowanie owoców morza (krewetki, kalmary i omułki)
- 1/2 opakowania mixu sałat
- 1 cukinia
- 1 mała papryczka chilli
- 1 łyżka sosu sojowego
- 1 mały por
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1/4 natki pietruszki
- 1 płaska łyżka koncentratu pomidorowego
Na 1 łyżce roztopionego masła podsmażamy pokrojonego w talarki pora. Po podsmażeniu przerzucamy do miseczki. Na patelni znów roztapiamy masło, tym razem 1 małą łyżeczkę i wrzucamy rozmrożone i osuszone na ręczniku papierowym owoce morza. Dodajemy posiekaną papryczkę chilli, koncentrat pomidorowy i sos sojowy. Trzymamy na małym ogniu ok 1 minuty, po czym mieszamy razem z porem. Na talerzu układamy sałatę, na nią nasze owoce morza z porem. Posypujemy świeżą, poszatkowaną pietruszką.
Smacznego!
Co o tym myślisz?