Piątkowe, bezmięsne obiady zawsze stanowiły u mnie pewien problem. Najczęściej robiłam rybę, do tego ziemniaczki i surówka lub sałatka. Odkąd nie jem mięsa (w listopadzie będzie to już rok!) pomysłów nie tylko obiadowych, mam zdecydowanie więcej 😉 Jakby to powiedzieć, rozwinęłam się kulinarnie.
Jako że dziś piątek, zamiast ryby przygotowałam zapiekankę. Ciekawa masa szpinakowa w towarzystwie pomidorów świetnie komponowały się z chrupiącym filo. Danie treściwe, dlatego też nie ma co szaleć z wielkością nakładanej na talerz porcji. Do kolacji na pewno głodna nie będę 🙂
Do popicia barszcz czerwony.
składniki:
- 3 jajka
- 450 g szpinaku (1 opak, użyłam mrożonego)
- 3 ząbki czosnku
- 150 g fety
- 1 małe opak serka wiejskiego
- 3 cebule dymki
- 2 łyżki koperku
- szczypta soli
- pieprz do smaku
- 3 pomidory
- 1 pak ciasta filo
W misce roztrzepujemy jajko, dodajemy rozmrożony i odciśnięty z nadmiaru wody szpinak, przeciśnięty przez praskę czosnek, pokruszoną fetę, serek wiejski, posiekaną dymkę, koperek, doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Foremkę do pieczenia wykładamy ciastem filo tak, by brzegi wychodziły poza naczynie. Ciasto natłuszczamy delikatnie tłuszczem (użyłam masła, rozprowadzałem je za pomocą pędzelka kuchennego, ale można też użyć tłuszczu w spreju). Na ciasto nakładamy połowę masy szpinakowej, na nią kładziemy połowę porcji pokrojonych w plastry pomidorów, ponownie masę szpinakową i pozostałe pomidory. Wierch przykrywamy arkuszami ciasta filo i ponownie natłuszczamy.
Foremkę przykrywamy papierem do pieczenia (dzięki temu ciasto nie będzie spieczone). Zapiekamy przez ok 55 min w temperaturze 180 °C.
wartości odżywcze:
1 kawałek zawiera: 216 kcal, 9 g tłuszczów, 21 g węglowodanów, 5 g błonnika, 15 g białka.
Co o tym myślisz?