Podczas ostatnich zakupów, natknęłam się na wędzonego halibuta. Od razu wpadł mi do głowy pomysł, by zrobić z niego jakąś smaczną pastę, która podana na świeżym chlebie będzie stanowiła pyszne śniadanie. Smacznych i zdrowych ryb nigdy za wiele.
Do tej pory pasty rybne robiłam zazwyczaj z makrelą, tym razem mała zmiana co do ryby, reszta przepisu (sprawdzonego) taka sama.
składniki:
- 250 g wędzonego halibuta
- 1 kostka twarogu
- 1 średnia cebula
- 1 łyżeczka majonezu
- 1 łyżeczka śmietany (użyłam 18%)
- pieprz do smaku
- sos sojowy (lub sól)
- dymka
Rybę obieramy ze skóry i pozbawiamy ości. Cebulę kroimy w drobną kostkę i łączymy razem z rozdrobnioną rybą. Dodajemy twaróg, majonez, śmietanę, doprawiamy pieprzem i sosem sojowym. Posypujemy dymką.
Miłego dnia!
Co o tym myślisz?