Dziś na obiad był łosoś. Zazwyczaj przygotowuję go na parze wraz z warzywami, tym razem pokusiłam się o wersję bardziej wypasioną – rybę delikatnie podsmażyłam na oleju kokosowym, a następnie obtoczyłam w płatkach migdałowych, dzięki czemu stał się on przyjemnie chrupiący. Dodatkiem były kalafiorowe puree z dodatkiem ziemniaków i masła. Ziemniaków w zasadzie nie jem, dziś zrobiłam wyjątek. Oczywiście owe puree można zrobić z samego kalafiora, z masła proponuję nie rezygnować, gdyż nadaje on fajnego smaku. Kropką nad „i” był karmelizowany sos z pomarańczy i granatu aromatyzowany goździkami.
Przygotowanie takiego obiadu zajmuje łącznie ok 30 minut. Podsmażenie łososia to ok 8 min, zrobienie sosu to ok 5 min. Najdłużej trwało gotowanie się warzyw, no ale nie musimy być przy tym obecni 🙂
Wyszło smacznie, zdrowo i szybko.
składniki (porcja dla 2 osób):
- 500 g łososia surowego
- 2 łyżki płatków migdałowych
- sól i pieprz do smaku
- 1 łyżka oleju kokosowego
puree:
- 200 g kalafiora
- 2 ziemniaki
- 1 łyżeczka masła (min 82%)
karmelizowany sos:
- 1 płaska łyżeczka masła
- 1 pomarańcza
- 2 łyżki granatu
- 1/2 kieliszka białego wina
- 4 goździki
- 2 łyżki miodu
Kalafior i ziemniaki gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie. Po ugotowaniu i odcedzeniu wody, za pomocą widelca lub mątewki warzywa rozgniatamy, aż do uzyskania jednolitej, gładkiej masy. Dodajemy łyżeczkę masła i dokładnie mieszamy.
Łososia pozbawiamy skóry, przyprawiamy delikatnie solą i pieprzem i kładziemy na rozgrzany na patelni olej kokosowy. Smażymy przez kilka minut po obu stronach tak długo, aż mięso zacznie nabierać złotego koloru. Łososia obtaczamy w migdałach.
Pomarańczę obieramy ze skóry, kroimy w plastry, a następnie w cienkie paski. Na patelni roztapiamy łyżeczkę masła i dodajemy pokrojone pomarańcze. Kiedy zaczną się rumienić dodajemy wino, goździki oraz granat. Gdy wino wyparuje dodajemy miód. Całość trzymamy na małym ogniu tak długo, aż składniki połączą się ze sobą i powstanie gęsty sos.
Nie pozostaje nam nic innego, jak delektować się smakiem 🙂
Smacznego!
Co o tym myślisz?