Tanie, smaczne, lekkostrawne, niskokaloryczne, nie powodujące alergii, ale jednocześnie bogate w witaminy i cenne składniki mineralne – takie są właśnie buraki.
Badania przeprowadzone przez naukowców pod kierownictwem Amrity Ahluwalii z University of Exeter w Wielkiej Brytanii udowodniły, że zawarte w burakach azotany rozszerzają naczynia krwionośne, przez co wzrasta ukrwienie serca i jednocześnie obniża się wchłanianie tlenu podczas wysiłku fizycznego, dzięki czemu wolniej się męczymy. Jest to zapewne dobra informacja dla osób aktywnych, którzy chcieliby poprawić swoją wydolność.
Zawarte w burakach antycyjany wspomagają leczenie nowotworów, flawonoidy działają bakteriobójczo i przeciwnowotworowo, antyoksydanty chronią przed działaniem wolnych rodników, betaina zwiększa przyswajanie białka, a także wspomaga pracę wątroby, a składniki mineralne takie jak wapń, magnez, potas i sód pomagają przywrócić równowagę kwasowo-zasadową organizmu.
Buraki można jeść na wiele sposobów – w postaci zupy, jako dodatek do obiadu, składnik sałatek lub jako składnik soków. Nie ukrywam, że surowe buraki, choć najzdrowsze, są raczej średnio smaczne. Ich specyficzny, ziemisty smak powoduje, że nie jestem w stanie wypić świeżo wyciśniętego soku z buraków i powiedzieć, że był on smaczny. Aby sok był i zdrowy i smaczny buraka łączę z innymi warzywami i owocami, takimi jak jabłko, marchew, kiwi, pomarańcza. No i wtedy jest i smacznie i zdrowo.
Dziś w ramach eksperymentu zrobiłam sok z pieczonych buraków (które po upieczeniu nie są ziemiste, a słodkie), truskawek i maślanki.
potrzebne nam będą:
- 2 średnie buraki
- 450 g (1 opak.) mrożonych truskawek
- 1 l maślanki (lub jogurtu naturalnego)
- 1 łyżka miodu
Buraki obieramy ze skórki, kroimy na kawałki (najlepiej 1 cm, grubsze będą piekły się dłużej), rozkładamy na blasze (lub w naczyniu żaroodpornym) i pieczemy przez ok. 25 min w piekarniku nagrzanym do 200°C. Kiedy buraki będą miękkie przekładamy do miksera, dodajemy truskawki, miód i maślankę/jogurt. Miksujemy aż do uzyskania gładkiej, jednolitej konsystencji.
Przelewamy do szklaneczek, delektujemy się smakiem i cieszymy się zdrowiem 🙂
Co o tym myślisz?