W spiżarni znalazłam puszkę mleka kokosowego i otwarte opakowanie ryżu arborio, w lodówce rozpoczęty granat i mango. Wprawdzie ani mleko ani ryż tak szybko się nie zepsują, ale owoce już tak. Tym bardziej, że jutro wyjeżdżamy.
Myśl Aśka, myśl… co by tu na szybko zrobić? Ryż, mleko, ryż, mleko, ryż, mleko… Egzotyczne, domowe belriso! Smaki tak dobrze znane mi z czasów dzieciństwa, o których niemal już zapomniałam.
składniki:
- 400 ml mleka kokosowego (można zastąpić zwykłym krowim lub innym)
- 1 szkl ryżu (użyłam arbrio)
- opcjonalnie 1-2 łyżki cukru (najlepiej trzcinowego)
- dowolne owoce (u mnie mango i granat)
- 1/2 szkl wody
przygotowanie:
mleko przekładamy do garnka, dodajemy cukier (o ile używamy) i ryż. Gotujemy na małym ogniu ok 20 minut. Gdy nasza mieszanka zmieni konsystencję na bardzo gęstą, dodajemy wodę.
Po ugotowaniu przekładamy do miseczek, odkładamy do ostygnięcia. Przed podaniem dodajemy świeże owoce.
Co o tym myślisz?