Ostatnio często natrafiam na mango w promocyjnych cenach. Żal więc nie skorzystać, tym bardziej, że owoc smaczny i wdzięczny do wykorzystania w kuchni. Świetnie smakuje w połączeniu ze świeżym ogórkiem i sosem tajskim w postaci sałatki (przepis na sałatkę), doskonale sprawdza się także jako składnik koktajli, dodatek do deserów, a także owsianek i różnych cudowności, które można wyczarować w kuchni.
Jako, że dziś piątek, a jak zwykle w piątek dopada mnie ochota na coś słodkiego, wpadłam na pomysł, że zrobię coś słodkiego (choć bez dodawania cukru) i dietetycznego jednocześnie, domowy sorbet. Zrobić go można niemal z każdego owocu, latem oczywiście najlepsze są te sezonowe, a zimą? no cóż … istnieją jeszcze mrożonki i owoce importowane.
Sorbety robi się bardzo szybko (nie liczę tu czasu mrożenia owoców, choć oczywiście owoce można wstawić do zamrażarki na noc), są smaczne, lekkie i bez konserwantów.
składniki:
- 1 mango
- ok 2 cm świeżego imbiru
- 150 ml jogurtu naturalnego
Mango obieramy ze skórki, kroimy na kawałki, podobnie jak imbir. Przekładamy do plastikowej miseczki, owijamy folią i wkładamy na 2 godz do zamrażalnika.
Zamrożone owoce przekładamy do blendera, dodajemy jogurt i całość mieszamy, aż do uzyskania jednolitej, gładkiej konsystencji.
Sorbet gotowy!
Pamiętajcie, że je się oczami! Żółty kolor sorbetu, aż prosi się o dodanie kontrastowych kulek granatu (lub innych owoców) i zielonego listka (najlepiej mięty, ja jej nie miałam więc użyłam kolendry).
Co o tym myślisz?