Że co? Że zupa z cytryną? A jakże! Szybka, smaczna, pożywna czyli wszystko to, co lubię najbardziej 🙂 No i jeszcze ta fajna mieszanka smaków, która dość często gości w mojej kuchni.
Smak zupy jest dość ciekawy, a to za sprawą imbiru, który nadał jej ostrości i cytrynie, która nadała lekkości i fajnie orzeźwiła.
składniki:
- 1/2 pęczka włoszczyzny (2 marchewki, 2 pietruszki, 1/2 pora, 1/2 selera)
- 1 biała cebula
- 1 cytryna
- ok 3 cm świeżego imbiru
- 1 żółtko
- 2 łyżki śmietany 18%
- sól i pieprz do smaku
- makaron (ja użyłam vermicelli)
- 1,5 l wody
Obraną i pokrojoną w plasterki włoszczyznę gotujemy przez ok 45 min. Po ok 30 min dorzucamy obrany ze skórki imbir (jeśli wrzucicie w kawałku, zupa będzie delikatniejsza, jeśli pokroicie na kawałki, będzie ona intensywniejsza i bardziej pikantna). Cebulę opiekamy w piekarniku, tak długo, aż łupinki staną się bardzo ciemne. Jeśli macie opalarkę, można jej użyć ułatwiając sobie zadanie i oszczędzając czas. Podpieczoną cebulę wrzucamy do garnka z włoszczyzną i gotujemy kolejne 10 minut. Jedną połówkę cytryny kroimy w cienkie plasterki, z drugiej wyciskamy sok i całość wrzucamy do garnka. W kubeczku dokładnie mieszamy żółtko ze śmietaną i zaciągamy tym naszą zupę. Na sam koniec doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Tak przygotowaną zupę podajemy z makaronem lub ryżem, można udekorować szczypiorkiem 🙂
Co o tym myślisz?