Zwykły niezwykły tatar z łososia

Dziś naszła mnie ochota na coś rybnego. I nie takie tam zwykłe coś, ale coś innego i trochę niecodziennego. Pierwszą myślą było sushi, którego jestem wielką fanką. Ponieważ jego przygotowanie zajmuje jednak trochę czasu, a dzisiaj nie miałam go za wiele, musiałam wymyślić plan B. No w sumie to najłatwiej po prostu pójść do pierwszej lepszej „suszarni” i zamówić fajny zestaw, ale chyba jestem trochę taka Zosia samosia i lubię pichcić w domu.

Po dość krótkim namyśle doszłam do wniosku, że zrobię tatar z łososia. Jakby nie patrzeć składniki podobne do sushi, jedynie dużo mniej roboty, a na tym właśnie mi dziś zależało. Tą dzisiejszą ochotę na rybę, zawdzięczam chyba mojej wczorajszej wizycie u Majki, która przygotowała dla mnie wypasiony lunch…(Majka raz jeszcze dziękuję)

oto składniki (na 2-3 osoby):

  • 500 g surowego fileta z łososia norweskiego (bez skóry)
  • 1/2 małej cebuli
  • 1/2 pęczka szczypiorku
  • 10 łyżek sosu sojowego (używam Kikkoman, gdyż ma dużo ciekawszy smak niż pozostałe, dostępne na rynku sosy)

Fileta kroimy na bardzo drobną kostkę i wrzucamy do miseczki. Dodajemy poszatkowaną cebulę i pokrojony szczypiorek. Przyprawiamy sosem. Całość mieszamy i schładzamy w lodówce ok 1/2 godz.

Lekkie i mega smaczne danie zrobione w 7 minut (+czas schładzania w lodówce) 🙂

 

Komentarze

3 odpowiedzi na „Zwykły niezwykły tatar z łososia”

  1. Awatar Filip

    Uwielbiam łososia, ale na surowo jeszcze nie jadłem 🙂

    1. Awatar Asia
      Asia

      spróbuj koniecznie 🙂 ja kiedyś nie miałam przekonania do jedzenia surowizny, ale po zjedzeniu pierwszej w życiu rolki sushi…mmmmmniam!

  2. […] świeżego łososia, którego w wersji surowej zazwyczaj jadam w sushi lub z którego robię tatar, a dziś wykorzystałam go do […]

Co o tym myślisz?