Dziś temperatura za oknem dochodziła do +34 °C. W domu wcale nie było lepiej, bo zaledwie cztery stopnie mniej, przez co zupełnie nie miałam siły na długie gotowanie. Poza tym, w poniedziałki zazwyczaj do obowiązków dochodzi sprzątanie po weekendzie, niezależnie od tego czy w weekend byliśmy w domu czy nie, przez co dzień znowu się skraca. Do tego wakacje i dwójka dzieci w domu, przez co skrócony czas, znów się skraca i wychodzi na to, że nadchodzi pora obiadowa, a ja nie mam nic przygotowanego. Zazwyczaj to co jemy (bynajmniej na obiad) staram się ustalić choćby dzień wcześniej i równie wcześniej zaopatrzyć się w potrzebne składniki, dziś postanowiłam wykorzystać to, co miałam w spiżarni i lodówce. Padło na makaron. Nie dość, że szybko, to jeszcze smacznie.
składniki:
- makaron
- 1 średnia czerwona cebula
- 1 mała cukinia
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki suszonej papryki chilli
- 1/2 kg pomidorów (lub 1 puszka)
- 6-8 łyżek oliwek
- 2 łyżki świeżego oregano
- sól i pieprz
- ser typu grana padano do starcia
- bazylia do ozdobienia
W małym garnku na rozgrzanej oliwie podsmażamy pokrojoną cebulę, cukinię i posiekany czosnek. Dodajemy oregano i świeżo starty pieprz. Kiedy cukinia zmięknie dodajemy pomidory i chilli. Na koniec doprawiamy solą. Tak przygotowany sos mieszamy z makaronem, posypujemy startym serem, ozdabiamy listkiem bazylii.
Smacznego!
Co o tym myślisz?