Uwielbiam bób! Mogłabym go jeść niemalże w ilościach hurtowych. Najczęściej dodaję go do lekkich sałatek, dziś postanowiłam zrobić z niego pastę, a dokładniej mówiąc hummus, którego standardowo przyrządza się z ciecierzycy. Do tego garść świeżych liści mięty i melisy wprost z balkonowego ogródka, świeżutka oliwa i pyszna pasta gotowa! Idealna do pieczywa, świetnie sprawdza się jako dip do warzyw.
składniki:
- 1/2 kg bobu
- 2 łyżki ziaren słonecznika
- 2 łyżki sezamu (lub gotowa pasta tahini)
- 2 ząbki czosnku
- 1 cytryna (tylko sok)
- 10 łyżek dobrej oliwy
- garść świeżej mięty (liście)
- garść świeżej melisy (liście)
- sól i pieprz do smaku
- woda do regulowania konsystencji (zazwyczaj kilka łyżeczek)
Ugotowany i obrany ze skórki bób przekładamy do miksera, dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do uzyskania gładkiej, pozbawionej grudek pasty. Jeśli pasta będzie zbyt gęsta, dodajemy odrobinę wody.
Co o tym myślisz?