Zamiast kupować gotowe batony energetyczne, bez problemu można samemu zrobić je w domu. Przygotowuje się je bardzo szybko, z produktów, które w domu zazwyczaj są i które znamy, bez tych wszystkich E i składników, które niekiedy niewiele nam mówią. Dziś zaszalałam i zrobiłam je wykorzystując mąkę z pestek dyni.
Kupiłam ją całkiem niedawno w jednym z pobliskim sklepów ekologicznych. Zielony proszek sprawił, że postanowiłam wypróbować to cudo. Cena 6,90 za 300 g, a więc całkiem sporo. No i tak sobie od razu pomyślałam o osobach, choćby na diecie bezglutenowej, czy celiakią, które tylko z takich produktów muszą korzystać na co dzień. Ceny zamienników mąki pszennej i produktów zawierających gluten są dość wysokie, więc jeśli ktoś nie ma wyjścia i ze względów zdrowotnych musi zastąpić je produktami bezglutenowymi, to aż strach się bać o portfel!
W mące czuć wyraźnie smak pestek dyni, proszek z kolei nie jest taki zupełnie gładki, zawiera wyczuwalne drobinki nasion. Mąka ta jak się okazuje, jest prawdziwą skarbnicą witamin i minerałów. Spore ilości zawartego w niej cynku doskonale wpływają na stan skóry, włosów i paznokci, fitosterole z kolei wykazują działanie przeciwnowotworowe i przeciwpasożytnicze, a nienasycone kwasy tłuszczowe pomagają obniżyć poziom złego cholesterolu. Pestki dyni zawierają także żelazo i magnez, wit. A i witaminy z grupy B a także duże ilości błonnika, dlatego też chętnie stosowane są przez osoby będące na diecie odchudzającej.
Mąkę z pestek dyni stosuje się do wypieków, naleśników, zup, makaronów, a także do jogurtów, koktajli i musli.
składniki:
- 6 łyżek mąki z pestek dyni
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki słonecznika
- 2 łyżki sezamu
- 2 łyżki suszonej żurawiny
Wszystkie produkty mieszamy tak, aby powstała jednolita masa. Przekładamy do małego naczynia żaroodpornego i pieczemy ok 10 min w piekarniku nagrzanym do 150 °C. Po ostygnięciu kroimy na kawałki. Pokruszone z kolei kawałki możemy wykorzystać jako dodatek do jogurtu.
Niech moc będzie z Nami 🙂
Co o tym myślisz?