Kiedy kilka dni temu porządkowałam wielką skrzynię z zabawkami moich dzieci, natknęłam się na parę książek kucharskich, które kupiłam dobrych kilka lat temu, a o których równie dawno zapomniałam. Wśród nich „Zdrowa dieta przy nietolerancji laktozy” autorstwa Simone Maus i Britta-Marei Lanzenberger. Skoro nie wykorzystałam jej wcześniej, robię to teraz, tym bardziej, że sporo w niej ciekawych i prostych przepisów.
składniki:
- 400 g filetów z piersi kurczaka
- 400 ml mleka kokosowego
- 2 średnie marchewki
- 1 duży ziemniak
- 3 łyżeczki curry w proszku
- 1 łyżeczka mielonek kolendry
- 1 łyżeczka mielonego kminku
- ok 2 cm świeżego imbiru
- 4 łyżki oleju rzepak
- garść orzechów nerkowca
- 3 cebulki dymki
- 1/2 limonki
- 200 g krojonych pomidorów bez skóry
- sól do smaku (lub sos sojowy)
- świeża kolendra lub pietruszka
Filet z kurczaka opłukujemy pod zimną wodą, osuszamy za pomocą papierowego ręczniczka kuchennego i kroimy w średniej wielkości kostkę. Do 200 ml mleka kokosowego dodajemy 1 łyżeczkę curry, 1/2 łyżeczki kolendry, tyle sam kminku i starty korzeń imbiru. Całość mieszamy i do tak przygotowanej marynaty wkładamy mięso. Odkładamy do lodówki na ok 3 godz (najlepiej na całą noc).
Marchew i ziemniaki obieramy ze skórki, kroimy w cienkie plastry (można użyć obieraczki do warzyw) i podsmażamy na oleju ok 3 minut. Dodajemy pokrojoną dymkę i pozostałe przyprawy – 2 łyżeczki curry, 1/2 łyżeczki kolendry i kminku. Trzymamy na ogniu kolejne 3 minuty.
Do warzyw dodajemy startą skórkę z limonki (wcześniej sparzoną wrzątkiem), pomidory, resztę mleka kokosowego i mięso wraz z marynatą. Gotujemy na małym ogniu ok 15 minut, na koniec doprawiamy do smaku solą (lub sosem sojowym) i sokiem z limonki.
Podajemy z prażonymi orzechami nerkowca, posypujemy świeżą kolendrą lub pietruszką.
„„„„„„„„„„„„„„
wartości odżywcze 1 porcji (285 kcal):
- 26 g białka
- 15 g tłuszczu
- 9 g węglowodanów
Co o tym myślisz?